jak wyjeżdżacie z miejsca postojowego na drodze lokalnej gdzie nie ma prawie ruchu to włączacie kierunki ?
tak. ostatni (odruchowo) właczyłam kierunek wyjeżdżając z miejsca parkingowego na polu - jeden rząd samochodów równolegle do drogi osiedlowej. Z jednej strony chodni, z drugiej szczere, zarośnięte krzakami pole. Kierunek włączam na drodze osiedlowej strefy zamieszkania skręcając w gruntówkę prowadzącą do garażu, wyjeżdżając z parkingu równoległego (chociaż nie mam możliwosci aby wyjechać w drugą stronę czy coś).
Tak jak napisałeś, lepiej mignąć 5 razy za dużo, niż raz za mało
Piotr_Z, ja mam u siebie włączone a i tak nie korzystam z kierunkowskazu jak nie muszę:diabelski_usmiech ale jak już korzystam to zarąbista sprawa
a wk&@wia mnie jak ktoś skręca np z dwóch pasów w lewo i w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz, i weź później się wbij na prawy...
debilizm, no i do tego później dochodzą korki, gwałtowne hamowanie...itp
No i bardzo ładne wyniki. Cieszy, że dużo osób tutaj nie zaniedbuje tego "wynalazku" zwanego kierunkowskazami. Natomiast z innej beczki jest BARDZO zawiedziony, że będąc w Trójmieście 3 (!!!) tygodnie spotkałem na drogach, a właściwie zaparkowaną tylko jedna klubowiczkę. A jeździłem na prawdę sporo. Następnym razem jak będę to przywiozę ze sobą ryzę wizytówek i będę wtykał za wycieraczki
Komentarz